sobota, 13 lipca 2013

recenzja eyelinera Eveline Liquid Precision z Biedronki

Witam po raz kolejny. Dzisiaj przychodzę do was z recenzją kolejnego produktu z Biedronki. Opakowania niestety nie mam, ale wyglądało identycznie jak te tutaj. Poprzednią wersję dostępną w drogeriach podobno wycofano. Nie wiem, nie szukałam. Cena też jest moim zdaniem okej dla większości kieszeni, bo kosztuje ok. 8 zł bez promocji, więc jak będziecie miały farta to kupicie i za 6 zł. Jak wspominałam, produkt dostajemy zapakowany w tekturowy kartonik, więc możemy być raczej pewni, że nikt nie robił sobie nim "słocza" na dłoni, jednakże ja i tak zawsze wybieram rzeczy stojące dalej na półce. Pozwoliłam sobie zaprezentować wam jego barwę na swojej murzyńskiej dłoni, ha ha :D  Może na zdjęciu tego tak nie widać, ale w rzeczywistości jest on w kolorze naprawdę głębokiej czerni i grubość zrobionych kresek też będzie zależna tylko od was i waszych zachcianek także chwilo trwaj! Pędzelek to typowa gąbeczka i moim zdaniem jeden z najlepszych
 narzędzi służących do wykonania makijażu eyelinerem. Zaobserwowałam też, że można nim zrobić zarówno cieńsze jak i grubsze kreski bez żadnego większego problemu. Dobra dosyć samych plusów, bo są też minusy, moim zdaniem całkiem istotne. Pierwsza kwestia, która najbardziej mnie zresztą irytuje, to odciskanie się linera na powiece. I to nie po kilku godzinach a chwili, dlatego warto przygotować sobie patyczki kosmetyczne przed robieniem "mejkapu". Kosmetyk jest podobno wodoodporny. Bzdura!
Uwzględniając plusy i minusy recenzowanego przedmiotu jestem zdania, że produkt jest warty zakupu mimo wszystko i jest jednym z lepszych znajdujących się na niższej półce cenowej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz